Badania pokazują, że przeklinanie zmniejsza odczuwanie bólu i poziom stresu. Tym były dla nas te piosenki. Słowami, jakie musieliśmy z siebie wypluć. Po wypluciu których, poczuliśmy że możemy oddychać. I teraz z każdym kolejnym odsłuchaniem czujemy się bardziej wolni.
Zresztą, Cezar A Cruz, pochodzący z Meksyku poeta, aktywista i naukowiec zajmujący się wykluczeniami napisał kiedyś:
“art should comfort the disturbed and disturb the comfortable”
Czy w dokładnie taki sam sposób nie działają przekleństwa?
Czy zadziałają tak też na Was? Przekonajmy się już niedługo. Oczekujcie na “Upiory” – debiutancki album zespołu Wciórności.
A jakie słowa Wam pozwalają poczuć się swobodniej i złapać oddech?