W prywatnych wiadomościach pytacie nas o nasz rytuał pielęgnacji rzęs – nie wróć, to nie o nas. Nas pytacie kiedy płyta, kiedy koncert, co dalej? Więc winni jesteśmy trochę podsumowań.
Gdzie i kiedy gracie?
Bardziej regularnie na sceny chcemy wrócić w kwietniu ’24. Marzy nam się dostać na Bazunę
Co dalej z płytą? Kiedy będzie to “wkrótce”? Kiedy ją wydacie?
Kiedy następna piosenka?
Płyta miała ujrzeć światło dzienne w 2023 roku, ale – jak to bywa z budowaniem samolotu w trakcie lotu – zaskoczyło nas skala przedsięwzięcia. Zostały nam dwie piosenki (obie mogliście usłyszeć na koncertach) które postanowiliśmy nagrać prawie że od nowa i jedna niespodzianka. Jednak widzimy że koncertowanie (nawet w takiej niskiej częstotliwości jak u nas) i nagrywanie w tym samym czasie nam nie wychodzi. Tak więc dajemy sobie trochę przestrzeni by skupić się czasem na jednym a czasem na drugim. Piosenki powinny ujrzeć światło dzienne na początku przyszłego roku, płyta – niedługo potem.
Będzie płyta fizyczna?
Tak 🙂 Będziecie mogli wrócić z koncertu z taką pamiątką!
No dobra, ale w jaką stronę to wszystko zmierza?
Najważniejsze dla nas teraz jest
-> wydanie dobrej płyty i
-> przygotowanie się do Bazuny i przyszłorocznych występów.
Jeśli będziemy mniej aktywni wydawniczo lub na SMach, nie niepokójcie się – to dobrze, to właśnie znaczy że dużo się u nas dzieje:) Zaglądajcie regularnie, jak tylko pojawi się jakaś informacja o koncertach, damy znać. Wracajcie też po wspomnienia z letnich występów – chcemy się nimi też podzielić!
Czyli u was dobrze?
Tak! To był bardzo intensywny czas zdobywania nowych doświadczeń. Zebraliśmy wokół siebie wspaniałych, wspierających ludzi. Widzimy, że słuchacze wracają do naszej muzyki (wg Spotify, średnio sięgacie po nasze piosenki ponad 13 razy!) i dzielą się ciepłym słowem. Koncerty dały nam dużo frajdy i pozwoliły odkryć jak dobrze czujemy się razem na scenie. Słyszeliśmy nasze piosenki wykonane przez innych. Pojawiliśmy się w radio. Na Wywrocie nasze piosenki zawędrowały do śpiewników kilkunastu gitarzystek i gitarzystów (https://spiewnik.wywrota.pl/wciornosci). Jak na zespół który dopiero w tym roku miesięcy temu, to o wiele więcej niż mogliśmy sobie wymarzyć!
Jesteśmy zgodni że wciórności to przedsięwzięcie na lata. Maraton nie sprint. Nawet gdy bardzo ekscytuje nas to co przed nami, musimy trzymać spokojne tempo. I dobry kierunek. (Zwrot także – dopisek dla mędrków po polibudzie)
Ilustracja: Spotkanie robocze wciórności – rycinowane
Credit: Wellcome Library, London. Wellcome Images [email protected] http://wellcomeimages.org A circle of witches dance around a central figure. Woodcut, ca. 1700-1720. Woodcut ca. 1700-1720 Published: -Copyrighted work available under Creative Commons Attribution only licence CC BY 4.0 http://creativecommons.org/licenses/by/4.0/